Przedawnienie w umowie o roboty budowlane

Przedawnienie w umowie o roboty budowlane

Stosowaniu art. 118 KC do roszczeń wynikających z niewykonania albo z nienależytego wykonania umowy o roboty budowlane nie może sprzeciwiać się fakt, że roszczenia te będą przedawniać się z upływem dwóch zróżnicowanych terminów przedawnienia (trzech lat i dziesięciu lat) w zależności od tego, czy roszczenia te związane są po stronie uprawnionego z prowadzeniem działalności gospodarczej, czy też nie charakteryzują się istnieniem takiego związku.

W pierwszym przypadku, roszczenie wykonawcy, który zawodowo zajmuje się oddawaniem obiektów budowlanych, skierowane do inwestora nie prowadzącego działalności gospodarczej w tym zakresie, ulegnie bowiem przedawnieniu już po upływie trzech lat, natomiast inwestor będzie mógł skutecznie wystąpić z własnym roszczeniem skierowanym przeciwko takiemu wykonawcy przed upływem aż dziesięcioletniego terminu przedawnienia.

 Aprobata dla różnych terminów przedawnienia roszczeń wynikających z niewykonania albo z nienależytego wykonania tej samej umowy, zróżnicowanych w zależności od charakteru roszczenia, zdeterminowego statusem podmiotu, któremu roszczenie to przysługuje, znajduje z pewnością swoje instytucjonalne uzasadnienie w ramach ogólnego uregulowania art. 118 KC, co podkreślił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia przedstawiającego zagadnienie prawne do rozstrzygnięcia.

 W art. 118 KC ustawodawca zastrzegł krótszy, bo trzyletni termin przedawnienia tych roszczeń, które są związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Posługując się pojęciem "działalność gospodarcza" w znaczeniu użytym w art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 19.11.1999 r. - Prawo działalności gospodarczej (Dz.U. Nr 101, poz. 1178 ze zm.), można bronić poglądu, że choć terminu tego użyto na potrzeby tylko tej ustawy, to jednak zarobkowa działalność budowlana wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły przez wykonawcę, o którym mowa w art. 647 KC, jest niewątpliwie działalnością gospodarczą, a roszczenia związane z jej prowadzeniem ulegają trzyletniemu przedawnieniu. W orzecznictwie podkreślono także, że cechą wyróżniającą działalność gospodarczą, jej elementem definiującym, jest cel zarobkowy, a więc ukierunkowanie na osiągnięcie zysku (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20.10.1999 r, III CKN 372/98, OSP 2000 , nr 10, poz. 144).

Wcześniej już wyrażono w judykaturze trafny pogląd, że o tym, który termin przedawnienia, spośród przewidzianych w art. 118 KC, powinien mieć zastosowanie, powinno przesądzać wyłącznie to, czy roszczenie zgłaszającego je podmiotu związane jest z prowadzeniem przezeń działalności gospodarczej. Uznano, że o istnieniu takiego związania można mówić wtedy, gdy czynności określonego podmiotu pozostają w funkcjonalnym związku z zakresem jego działalności gospodarczej i są realizacją jego zadań w celu osiągnięcia określonych korzyści (por. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 14.5.1998 r., III CZP 12/98, OSNCP 1998, nr 10, poz. 151; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26.11.1998 r., 1 CKU 108/98, Prok. i Pr. 1999 r., nr 4, poz. 31).

Podmiot, który zajmuje się w sposób ciągły, zorganizowany i zarobkowy oddawaniem obiektów budowlanych, jest przedsiębiorcą, bez względu na status cywilnoprawny, a więc profesjonalistą, od którego można i należy wymagać szybkiego formułowania i dochodzenia własnych roszczeń wobec swego kontrahenta, tj. inwestora, który nie jest zazwyczaj profesjonalistą w zakresie działalności inwestycyjnej i z tych właśnie względów zawarł umowę o roboty budowlane.

 Skrócenie zatem w art. 118 KC terminu przedawnienia roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej zostało podyktowane specyfiką (zawodowym charakterem) tej działalności oraz wymaganiami obrotu gospodarczego. W orzecznictwie trafnie podkreślono, że takie roszczenia - ze względu na dynamikę oraz pewność obrotu - muszą przedawniać się stosunkowo szybko, co niekoniecznie dotyczy roszczeń z materialnoprawnego punktu widzenia takich samych, ale oderwanych od prowadzenia działalności gospodarczej (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 21.10.1994 r., III CZP 136/94, OSNC 1995, nr 2, poz. 38).

 Dopuszczalność zróżnicowania terminów przedawnienia przysługujących stronom roszczeń, wynikających z niewykonania albo z nienależytego wykonania tej samej umowy, ma także swoje generalne uzasadnienie w potrzebie wzmożonej ochrony konsumenta, która zmusza do przewartościowania wielu tradycyjnych pojęć i tendencji wynikających z klasycznego prawa cywilnego. Potwierdza ją Dyrektywa 93/13/EWG o niedozwolonych klauzulach w umowach konsumenckich z dnia 5.4.1993 r., w której art. 8 upoważniono Państwa Członkowskie do wydawania dających się pogodzić z umową dalej idących postanowień, gwarantujących wyższy poziom ochrony konsumenta. Nie sposób zaprzeczyć, że inwestora, który zawarł z wykonawcą, będącym przedsiębiorcą, umowę o roboty budowlane w celu pozyskania obiektu nie związanego bezpośrednio z działalnością gospodarczą prowadzoną przez tegoż inwestora, należy uważać za konsumenta w rozumieniu art. 384 § 3 KC. W konsekwencji, powszechna tendencja do zapewnienia wzmożonej ochrony prawnej konsumentom, jako słabszym zazwyczaj uczestnikom obrotu gospodarczego, może, a nawet powinna wyrażać się m.in. w zagwarantowaniu im przez ustawodawcę dłuższych terminów przedawnienia przysługujących im roszczeń, w porównaniu z terminami przedawnienia roszczeń kierowanych przeciwko nim przez ich profesjonalnych kontrahentów.

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Dodaj komentarz